12.6.12

[220] history-of-victory.blogspot.com

Edytuj post
Autor: Śpiewam z Kosogłosami
 
Pierwsze wrażenie:
Standardowo, jak to u mnie bywa, przetłumaczę sobie Twój adres bloga. „Historia zwycięstwa”. Brzmi dobrze, ponieważ coś mnie kuje w głowie, że to będzie...fantastyka? Dobra, a tak na serio, to brzmi dobrze, bo ciekawie. Spodobało mi się to, że adres bloga dał się normalnie przetłumaczyć na język polski, bo nie u każdego to wychodzi. Na belce widzę cytat J.R.R. Tolkiena, a żeby było śmieszniej (tak, śmiejcie się ze mnie), to nadal mam słabość do „The Lord of The Rings”. Wracając jeszcze do samej analizy adresu bloga, to może i jest banalny, i z góry idzie się domyśleć, że pewnie będzie jakaś bitwa, ale tak uwielbiam fantastykę, że z radością przeczytam Twoje, tzw. wypociny. O samym szablonie rozpiszę się poniżej, ale póki co, pierwsze wrażenie wyszło dobrze.
10/10

Szata graficzna:
Cieszę się, że żyjemy w takiej erze, gdzie można liczyć na pomoc osób zajmujących się grafiką. Wystarczy tylko odrobina cierpliwości i czasu. Układ Twojego szablonu jest (bynajmniej dla mnie) dość rzadko spotykany. Całe menu bloga znajduje się pod głównym obrazkiem w równym rzędzie, co w pewien sposób od razu pozwala mi przejść do pewnych podstron i nie muszę swoim przeklętym, krecim wzrokiem szukać ich po całym szablonie. Podstawowe tło, czyli esy-floresy w niebieskim kolorze są jak najbardziej estetyczne, a co za tym idzie, ciekawe. Tak samo zresztą jak główny obrazek, gdzie  po prawej stronie widzimy trzy postacie. Nie wiem czemu, ale ten chłopak mi tutaj nie pasuje. Może dlatego, że widzę jego podkoszulek, a reszta postaci jest „ucięta” na poziomie szyi, bądź jak dziewczyna w czarnych włosach, wydawać by się mogło, że jest owinięta czarnym swetrem, który przywodzi na myśl coś jak bawełniany płaszcz. Do tego te niebieskie kolory, delikatny gwiezdny pył. Super to wygląda. Sam szablon jest bardzo prosty, ale ta prostota jak najbardziej się sprawdza. Do czcionki też się nie przyczepię, bo ona również jest w porządku, ale coś mi ciągle chodzi po głowie...A! Już wiem! Czy da się „Członków” przerobić jako link? Pytam o to, ponieważ wszystkie podstrony masz na górze, a tu nagle mała zbłąkana owieczka, gdzieś mi maszeruje po dole szablonu.
10/10

Treść:
Nigdy nie czytałam książki „Igrzyska Śmierci”, ale chyba będę musiała, to nadrobić. Rozumiem też, że to na jej podstawie opierasz swoje opowiadanie? Jeżeli tak, to myślę, że dobrze Ci idzie. Prolog, choć długi, z całą pewnością mnie zaciekawił. Poznaję w nim dwie postacie: Magde i Katniss. Przyjaciółki, ale takie z prawdziwego zdarzenia, które przeprowadzają ze sobą „poważne rozmowy”. Sama historia rozpoczyna się od spotkanie dwóch dziewczyn, które idą nazbierać ziół i ich rozmowa kręci się wokół strachu Katniss o siostrę. Ostatnim razem wylosowano ją jako zawodniczkę igrzysk, ale z tekstu dowiedziałam się, że dziewczyna nie ma nawet serca zabić jakiegoś zwierzaka, a co dopiero człowieka. Katniss już raz zgłosiła się na ochotnika i co więcej, udało jej się wygrać. Tym razem również odbywało się losowanie, lecz Magde obiecała jej, iż nie ma bata, aby jej siostra ponownie została wylosowana. Pech chciał, że stało się zupełnie inaczej. Magde postanawia spełnić swoją obietnicę. Wciągnęło mnie. Bez dwóch zdań.
W rozdziale pierwszym poznaję kolejne postacie. Piętnastoletnia Lee, jej chłopak Cad i znienawidzony braciszek Vijay. Na początku wydawało mi się, że czas akcji, to może będzie coś przed naszą erą (pierwsze igrzyska odbyły się bodajże w 776 roku p.n.e.) albo, żeby było bardziej fantastycznie, to trochę zaszaleć i przenieść to do średniowiecza. I tak też przez chwilę myślałam, ale potem pojawił się mikrofon i telewizja. Takie połączenie ze współczesnością. Może być ciekawie. Generalnie w tym rozdziale chodzi o to, że Lee zostaje wybrana na igrzyska razem ze swoim bratem. Robi dobrą minę do złej gry, ale wie, że jak przegra to niestety nie zdoła już poślubić Cadella. Poznajemy też historię rodziny dziewczyny, w której jest ich dziesięcioro i jak to zwykle w życiu bywa, nie zawsze im się  powodzi. Sama postać dziewczyny jest dość interesująca. Wredna, złośliwa piętnastolatka, która jest postrachem szkoły i tylko Cad tak naprawdę wiem co ją od środka zżera. Udaje twardą, ale kiedy dostaje wiadomość, że jej młodsza siostra zacięła się nożem i to w dodatku jej, w serce zaczyna wkradać się strach.
W rozdziale drugim kolejna osoba. Dziewczyna imieniem Jaimee. Wiesz, co mnie przeraża w Twoim opowiadaniu, ale w pozytywnym sensie tego znaczenia? Ci wszyscy zawodnicy, którzy zostają wylosowani do igrzysk, to jeszcze po części dzieci i nastolatkowie. Kiedy czytałam ten rozdział, jak Jaimee siedzi na kanapie i ogląda transmisje z dożynków, gdzie na podium siłą wciągają wrzeszczącą dziewczynę, którą zapewne czeka śmierć, to...ciarki przeszły mnie po plecach. To jest straszne. Ten spokój ludzi, kiedy ich dzieci zostają wylosowane dosłownie na śmierć, bo tak każe tradycja igrzysk.
Zauważyłam też, że każdy rozdział (póki co) rozpoczyna się, że tak powiem, przedstawieniem pewnych postaci i ich historii. W prologu była, to Katniss i Made. W rozdziale pierwszym i drugim:  Lee, Cad, Vijay oraz Jaimee, a w tym rozdziale będzie, to Kingdom. O dziwo, jak w poprzednich postach przedstawiałaś postacie jako odważne, nieustępliwe, a w głębi serca przerażone tym, co muszę zrobić tak tu Kingdom jest osobą pełną dumy, pychy i wiary w swoje możliwości. Przedstawiłaś mi sytuację, gdzie znajdują się na arenie skąd chłopak wręcz „nabija” się z pozostałych dystryktów: z ich wyglądu, przygotowania, stylistów, itd. Jego duma zostaje urażona, kiedy podchodzi do jednej z dziewczyn, a ona przysłowiowo go „olewa”. Jest tak pewny siebie, że nie może tego znieść. Podczas gdy pozostałe postacie będą odczuwać wyrzuty sumienia, on ich się wyzbył. Bo po co je mieć?  Doskonale, to pokazałaś w sytuacji, gdzie budzi się ze snu i wydaje mu się, że Attra próbuje go zabić. W jego głowa powstaje myśl „Zabić ją”. Oczywiście robi to, pomimo ogłuszających krzyków dziewczyny, która jest nim przerażona.
W rozdziale czwartym zostaje poruszona kwestia zamordowania Attry. Każdy dystrykt ma swoich opiekunów, więc zostaje zwołane (tak jakby) zebranie, gdzie pozostali przedstawiają zapadnięte wyroki. Straż, która pełniła wtedy wartę wyszła na tym najgorzej, ponieważ wypalono im oczy. Co do samej postaci Kingdoma... no cóż. Zabronili mu spotkań z mentorem, żadnych sponsorów, uczestnictwa w szkoleniu i co najgorsze brak jakichkolwiek prezentów na arenie, co prawdopodobnie go zabije. Troszeczkę śmieszne, ale tylko pokazałaś jak bardzo jest zepsuta jego osobowość.
Podsumowując wszystko jedynie do czego się przyczepię, to do skąpych opisów świata przedstawionego. Wiem, że wszystko opierasz na książce, ale ja jej nie czytałam i próbuję zachować się tak jak zwykły, przypadkowy czytelnik. Co do samej akcji, to powiem tylko jedno. Jest idealna. To znaczy, co chcę powiedzieć. Nie ciągniesz jednego wątku przez pięć kolejnych rozdziałów, ani też nie zabijasz wszystkich w jednym akapicie. Każdy Twój post, to zupełnie inna historia, która powoli zaczyna układać się w logiczną całość. Bardzo dobrze też ukazujesz skrywane emocje głównych bohaterów. Nie mogę też zarzucić Ci niczego pod względem okrucieństwa społeczeństwa, które tak spokojnie wszystko obserwuje. Z całą pewnością zapiszę sobie adres Twojego bloga w moim magicznym notesiku pod rubryką „Odwiedzić”!.
29/30

Poprawność językowa:
W wielkim  skrócie, to nie popełniasz jakiś szczególnie rażących błędów . O co bym Cię poprosiła, to o to, że jak piszesz „Miała 19 lat”, to te dziewiętnaście piisz słownie. Kilka razy nie postawiłaś też przecinka przed „że”, co troszeczkę mnie zdziwiło, ponieważ Twój styl pisania jest lekki oraz poprawny pod względem składni.
Prolog
„- Tak. Wiem o tym, Katniss. Chodziło mi o Prim. - Madge cały czas ubolewała nad tym jak ciężko było cokolwiek wydobyć z przyjaciółki - wciąż ukrywała wszystkie swoje myśli i emocje.”- osobiście uważam, że ładniej by to brzmiało, gdybyś słowo „emocje” zastąpiła słowem „uczucia”.
5/7

Kreacje bohaterów:
Oj, tych bohaterów to u Ciebie trochę jest, ale postaram się je jakoś przedstawić.

Magde- jak dla mnie, to osoba bardzo tajemnicza, skryta, ale mam wrażenie, że pod tą tajemniczością kryje się prawdziwy smok. Lojalna wobec przyjaciół, pomocna i przede wszystkim wiarygodna. Jak coś obieca, to choćby sam diabeł gonił ją z widłami, spełni to.

Katniss- bardzo dobra dziewczyna, pod względem osobowości. Z całą pewnością odważna, ponieważ nie każda z nas rzuciłaby się w objęcia śmierci po to tylko, żeby pomóc swojej młodszej siostrze. Troszeczkę taka „panikara”. Może dlatego, że we wszystkim widzi tylko złą stronę. Nie dopuszcza do siebie myśli, że może rzeczywiście pójdzie coś w zupełnie odwrotnym kierunku.

Lee- oj, wredna złośnica, postrach szkoły, dla której słowo na k... jest tak popularne jak „Cześć” czy „Witaj”. Ale jak to w życiu bywa, pod maską dorosłości i odwagi kryje się mała zagubiona dziewczynka. Kiedy zostaje wylosowana na igrzyska idzie przed siebie pewnym krokiem , ale nie robi tego dlatego, że na serio się nie odczuwa żadnego lęku, ale dlatego, że nie chce pokazać innym jak bardzo się boi.

Vijay- odwieczny wróg Lee, a zarazem jej rodzony brat. Jego maska odwagi nie jest już tak idealnie zbudowana, jak u starszej siostry. Na pewno lubi, to uczucie kiedy jego przemądrzała siostra pakuje się w kłopoty i zapewne czeka ją jakaś kara, ale po pewnym czasie głos sumienia staje się coraz głośniejszy i zaczyna odczuwać dla niej współczucie. Dobra, nienawidzą się, ale to jest jego siostra. Jego starsza, złośliwa Lee.

Jaimee- o niej dość mało się dowiedziałam. Z charakteru przypomina mi odrobinę Lee i jej brata, ponieważ robi dobrą minę do złej gry, ale jednocześnie czuje w sercu lęk.

Kingdom- typowy cwaniaczek, laluś. Postać bardzo pewna siebie, nie wierząca w istnienie słowa „porażka”. Nie potrafiący zrozumieć, że nie dla każdego jest tak idealny i, że nie każdy będzie chciał przebywać w jego towarzystwie. Typowy „snob” z domieszką złośliwości i arogancji. Aż strach pomyśleć, co by się stało gdyby złamał paznokieć i nie miał pilniczka.
7/7

Pomysł:
Tutaj chyba za wiele mówić nie muszę. Nigdy nie czytałam „Igrzysk Śmierci”, ale Twoje opowiadanie bardzo mnie do tego zachęca. Pomysł jest jak najbardziej oryginalny. Podoba mi się umieszczenie akcji, to, że tworzysz nowe przygody oraz sama starasz się kierować swoimi postaciami. Nie idziesz na łatwiznę i nie robisz wszystko pod książkę. Pozostaje mi życzyć tylko powodzenia.
5/5

Podstrony:
O autorce jest. Spis treści jest. Linki są. Aj, owszem. Dodatki, aktualności, SPAM.
6/6

Punkty dodatkowe:
Myślę, że ich nie potrzebujesz.
0/5

Podsumowanie:
Za co odjęłam punkty:
-treść: poproszę o trochę więcej opisów, żeby moja wyobraźnia mogła wskoczyć na najwyższe obroty,
-poprawność językowa: za błędy,

Ile punktów? 72. Ocena bardzo dobra plus.

18 komentarzy:

  1. Jak wy to robicie? Ja się jakoś do oceny nie mogę zebrać, a tutaj już druga. >.>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam jestem przy pierwszym wrażeniu, bo mam tydzień cały sprawdzianami zawalony. Normalnie nie mogę się doczekać całorocznego testu z matmy, ech <3 Miód na moje serce, 45 minut zamkniętego myślenia -.-

      Usuń
    2. Ja tam mam tydzień wolnego w pracy, więc poza gotowaniem, graniem w "Skyrim", to tak jakoś postanowiłam, że nadrobię zaległości :).

      Usuń
    3. Oo, widzę, że grono przedstawicielek płci pięknej ciupiących w RPG się powiększa :DD Aż się człowiekowi milej robi, że nie jest sam XD

      Usuń
  2. Praca wre, jak widzę! :D
    Czekoladowa - tak przypadkowym przypadkiem wypatrzyłam, że w regulaminie dla stażystów wciąż jest polecenie, aby oceny pisać Verdaną ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osz Ty! A ja lubię tę czcionkę, bo jest ładniejsza ^^.

      Usuń
  3. Dobra, obrażajcie się, że ja tu taki spam robię, ale a propos oceny chciałabym coś niecoś powiedzieć ^^ Tak sobie Linuś pomyślałam, że w podpunkcie "Kreacje bohaterów" niekoniecznie musisz ich wszystkich z osobna opisywać (autorka przecież doskonale wie, jacy są, bo sama ich kreowała), a raczej ocenić, na ile są różnorodni i głębocy, jak ich cechy wpływają na zachowanie et cetera. W ocenie treści zaś nie musisz opisywać tego, co działo się w rozdziałach (myślę, że i to autorka wie), lecz napisać, jak to wpłynęło na Twoje odczucia, co powinna zmienić, za co możesz ją pochwalić. Dojrzałe dialogi, opisy, wartka akcja? O tym wszystkim warto wspomnieć.
    Ale poza tym to jestem pod wrażeniem, szczególnie długości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu tak robię :). Pewnie masz rację, ale lubię po prostu opisywać to, co czytam. Po części informuję też innych czytelników, żeby potem nie było "A bo ty gadasz głupoty i wszystko przekręcasz"- to mi w pewnym sensie pomaga też w ocenie. Boże, język mi się już plącze :). Wiesz o co mi chodzi :)

      Usuń
  4. Bardzo dziękuję za ocenę!
    Kiedy tylko zobaczyłam Twój komentarz, że ocena już się okazała i że dostałam piątkę z plusem to wyszczerzyłam się strasznie i tak mi już zostało do końca oceny! No dobra, może też trochę pokrzyczałam. ;) To pierwsza ocena mojego bloga i bardzo się cieszę, że jest tak dobra.
    Na początek może powiem, że Igrzyska, o których piszę mają miejsce w futurystycznym państwie i chociaż są powiązane z igrzyskami greckimi to jednak mają trochę inne zasady, jak z pewnością zauważyłaś. ;)
    Co do pisania liczb cyframi zamiast słownie, to wydawało mi się, że to poprawiałam przy przenoszeniu bloga, ale najwyraźniej coś przeoczyłam, dość roztrzepana ze mnie osoba. xD
    Z interpunkcją od zawsze mam problemy. Staram się nad tym pracować, ale nie zawsze wychodzi...
    Bardzo się cieszę, że mój blog Ci się podobał. Dzięki tej ocenie wiem co poprawić i nad czym popracować (opisy ;/ ).
    Jeszcze raz dziękuję i gorąco zachęcam do lektury trylogii (bo igrzyska są trylogią).
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby nie było, że nie dotrzymuję obietnic, to idę ściągnąć z Chomikuj.pl książkę ^^.

      Usuń
  5. Imlotusie, jak emocje po meczu z Rosją? :D Mnie najbardziej spodobał się fragment zbliżenia twarzy Polańskiego po spalonym - "... mać!". XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. DOKŁADNIE, rozbroiło mnie to po prostu :D W ogóle to oglądam sobie z siostrą mecz, obie w taki radosny pisk, kolega siedzi obok i "Ja tam się nie cieszę, bo jeszcze się okaże, że spalony...". NO I CO? I spalony! Ale generalnie ładnie chłopcy grali, choć końcówkę pierwszej połowy moim zdaniem trochę zepsuli. I Lewandowski mnie wkurzał calutki mecz :c Taa, bądźmy szczerzy, ja w sumie nie lubię ludziów, o których jest głośno. A wysyp fanek Tytonia, Szczęsnego i Lewandowskiego straszliwie mnie denerwuje. I od wczoraj nawet Błaszczykowski na topie XD

      Usuń
    2. Tak, szczególnie na Komixxach. Smuda: Błaszczykowski, sam całego meczu nie wygrasz! - Ale zremisować mogę! :D A ja z mamą, kiedy był spalony: "JEST!". A za chwilę, że to spalony, a ja: "DLACZEGO!", zgadnij, co w tym momencie usłyszałam od komentatora w Tv: "Bo mieliśmy pecha...". WTF? Widziałaś Smudę, kiedy do któregoś krzyczał (obstawiam Mierzejewskiego): "Zaraz ci za...!"? XD Boże, to były emocje. :D A Dick złapał któregoś piłkarza za tyłek. X.x Ten to chyba na kacu...

      Usuń
  6. Prosiłbym o ocenienie zarówno postów z myloga, jak i z Onetu, zważywszy na to, że tych z Onetu jest po prostu więcej ;D. Mam nadzieję, że, poniekąd, ocenienie dwóch blogów nie będzie takie złe...


    my-very-wise-tears.mylog.pl
    my-very-wise-tears.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Heya i'm for the first time here. I found this board and I find It truly useful & it helped me out much. I hope to give something back and aid others like you helped me.

    Also visit my webpage :: New Bingo Sites
    My web page :: New Bingo Sites

    OdpowiedzUsuń
  8. It is thе bеst time to maκe
    some рlans for the future and it is time to be hаppy.

    I've read this post and if I could I desire to suggest you few interesting things or tips. Maybe you could write next articles referring to this article. I want to read more things about it!

    My blog post payday loans

    OdpowiedzUsuń
  9. Hi theгe, after reading thiѕ aweѕome article
    i аm tοo cheerful tо share my experiencе hеre
    wіth friends.

    Revieω my web page :: instant payday loans

    OdpowiedzUsuń
  10. I seriоusly lovе youг site.. Ρleasant cοlorѕ &
    thеme. Dіd you buіld this site yoursеlf?
    Plеase reрly bаck as I'm hoping to create my own personal blog and would love to learn where you got this from or what the theme is called. Thanks!

    Here is my page: payday loans

    OdpowiedzUsuń

Skomentuj

Credits crazykira-resources | LeMex ShedYourSkin | ferretmalfoy masterjinn | colourlovers FallingIntoCreation